Tak sobie oglądałem mecz ligowy Wisła-Bełchatów i po jakimś czasie uświadomiłem sobie, że w druzynie mistrza Polski nie gra obecnie żaden Polak! Jeden z ostatnich w tej drużynie obraził sie na trenera i sam się zdyskwalifikował (Małecki), paru wyjechało jakiś czas temu (bracia Brożkowie). Pewnie na ławce rezerwowych jakiś nasz rodak się znajdzie no i trener jest polski (choć do niedawna był nim Holender) - nie zmienia to faktu że jest to sytuacja co najmniej dziwna.
Jako kibic Lecha mam nadzieję ze tak się nie stanie z moją druzyną, choc oczywiscie i tu kluczową rolę odgrywają obcokrajowcy (Stilic, Rudnev) niemniej paru Polaków jeszcze gra...